Niedokładna marzeń śmierć
Nie ma nic, co by się zdarzyć nie mogło
Mimo to wiesz, co się nie zdarzy
Gdzie to jest, co choćby pomogło
Dalej nadzieją żyć i spokojnie marzyć?
Pogodne myśli szarzeją z dnia na dzień
Te, co tylko z nadzieją radość dawały
Szczęśliwych i słodkich wymyślonych
zdarzeń
Które – jak się zdało –
podstawy bytu miały
To, że niespełnione nie napawa też
szczęściem
Myśl jednak jedna prowadzi do złości
Że pożegnać się mogły chociaż przed
odejściem
Słowem rozwiewającym wszystkie
wątpliwości
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.