Niedokończona samotność
nie dane mi było
dotknąć świtu czerwonej buzi
odwracałam głowę do ściany
na pamięć znam jej rysy
niedokończona samotność
woła o jeszcze
ja wołam o człowieka
dłoń
autor
Czarodziejka888
Dodano: 2006-09-23 19:46:50
Ten wiersz przeczytano 451 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.