niedokończone
„…rzeczywiście po trzydziestej piątej wiośnie pytania tracą sens. jutro to żaden punkt podparcia.” julia jaz
Dorzucam z palca swoje na kopalnię złota;
wolna ręka, możesz przetopić na złość
lub jeśli chcesz na żal. Lecę, lekko
zmieszana
z pielgrzymką sukienek krótszych
niż ostatni dzwonek - żałośnie śmieszna
abiturientka zaspana przez bajki, spóźniona
na maj. Każesz czekać; zrozum,
to nie najlepszy pomysł na spędzanie całej
reszty siebie. Jeśli mam sumienie zabijać,
to na pewno nie czas, aż tyle nie mogę.
Powiesz ‘zwykłe ku…stwo’
Niebieskie, zielone, o tak! – każda noc
ma teraz inny kolor oczu; na szczęście
nie będziesz musiał patrzeć
jak wschodzę.
Komentarze (43)
A mnie taki podział wersów baaardzo się podoba i
jestem odmiennego zdania. W taki sposób zaznacza się
istotne treści. Zadne udziwnianie, a wręcz
przeciwnie:)
Pamiętam, jakże inaczej :)Zmianę tez wyłapałam ;)
Zgadzam się z beti 100 ...to tak jak z rzeźbą..
Michała Anioła jest piękna i czytelna ..Pablo Picasso
..po śmierci jego obrazy poszły wysoko cenowo .. lecz
ja nie przepadam ..za jego obrazami.. mogę spojrzeć
..lecz nie muszę kupować .. A ten wiersz jako przekaz
jest bardzo dobry i mądry ..i pobudza wyobraźnie ..
ale i dal nie których trudny ..
daleko mi do takiej poezji ...moja jest prosta i
trudno nazwać poezją .. to słowa w wersach zawiązane
..
Pozdrawiam serdecznie Waldi .
znowu wpadnę na kilka chwil .. po naukę ..
teraz już wiem:
Nikołajewna walcząca ze smokiem
przebieranie w "oczach" - szybki sposób na zpomnienie,
niestety nie najlepszy. Wiem co mówię. Zostawiam plus
za treść, forma jest mi odległa, nie nadążam za
współczesną stylistyką, niby zostawia więcej
przestrzeni dla czytelnika, ale wole gdy przekaz jest
czytelny bez udziwnionego podziału wersów ;-)
Pozdrawiam serdecznie
Wróciłam, załapałam po komentarzu VickThora, czasem
myślę okrężną drogą. Skoro mąż peelki tak sobie
poczyniał to wszystko jasne, żaden z niego książę.
Szczęście dla peelki, pozdrawiam raz jeszcze.
wiersz!
bardzo sie podoba,
triumfalne zakonczenie zwiazku:) szkoda czasu na
bajki, bez porzadnego krolewicza :)
to ku...stwo brzmi obiecujaco, w polaczeniu z
nastepnym wersem, jak Krolestwo Niebieskie, zielone...
zycze peelce samych rozowych wschodow:)
Małżeństwo? To już wolę zostać księdzem;-p
Za niedługo celuję w wiek chrystusowy, jak się
wpasuję, to może nawet dorzężę do
"potrzydziestkipiątki".
Singielstwo ponad wszystko!;->
początkowo nie kumałem o co chodzi ....
Ale po siedemdziesiątce go odzyskują.Tak że nie kończ
dziecko i za trzydzieści pięć lat poszukaj znów
sensu.Ładny, mądry wiersz.Miłego wieczoru.
AS - dziękuję za ten pochlebny komentarz. Co do
przerzutni to bardzo cenię, niestety to nadal mój
słaby punkt. Piszę bardziej "na czuja", czasem mi się
udaje, czasem zawalę;)
Vick Thor - piękna "przypowieść dla zbulwersowanych",
znam, zawsze mnie to bawi:) Nigdy bym tego lepiej nie
ujęła. Dzięki:)
Celino - zapraszam więc na relaks, choć uważam, że
moje wiersze są mało relaksujące (no, ale każdy ma
prawo odpoczywać jak lubi;):)
Pozdrawiam!
Wpadłam do Ciebie w przerwie na relax bardzo mi się tu
podoba. Pozdrawiam:)
niczego nie powiem o wierszu nowego, powiedziano wiele
- moje zdanie o Autorce wyraziłem wcześniej, i go nie
zmienię - bardzo ją cenię, i czytając wypowiedź
Maćka.Jota przypomniała mi się anegdota; "pyta męża
żona ciekawa znaczenia słowa 'konsternacja'.mąż
powiada, że tak określa się sytuację zaskoczenia
nieoczekiwanym, np wracasz do domu nieco wcześniej i
zastajesz mnie w łóżku ze swoją najlepszą przyjaciółką
- ach, rozumiem, ty racasz dso domu nieco wcześniej i
zastajesz mnie w łóżku ze swoim kolegą? NIE! mówi mąż,
mylisz konsternację ze zwykłym kurewstwem!"
bardzo dobre pisanie;
cieszę się, że choć raz w roku mogę komuś nowemu
wystawić tak dobrą opinię:)
przeczytałem kilka Twoich utworów i - oprócz drobnych
niedopatrzeń interpunkcyjnych - nie mam uwag;
tylko jedną radę: jako Autorka na wysokim poziomie,
spróbuj docenić przerzutnię;
to tyle i oczywiście oddaję głos