niedokonczony wiersz
A gdyby tak wyznać wprost każde z
odczuć,
I bez namysłu oddawać się chwilom,
by chociaż raz w życiu nie być gdzieś z
boku,
i dać się komuś poznać na wylot...
a gdybym spróbował ukraść coś dla niej,
I dał jej to mówiąc, że to nie ryzyko,
Powiedzieć, że nic się przez to nie
stanie,
A ryzyko to nie dbać - o własną miłość
A potem mógłbym zdjąć z pleców ciężar,
Tak by niosła już tylko nadzieję,
Mógłbym sprzeczki rozumem zwyciężać,
kiedy tak będzie - naprawdę nie wiem...
Następnie starłbym łzy z jej policzków,
Tak, by na zawsze wyschły łzy smutku,
Potem przyjęłaby azyl uścisków,
Bezpieczniejszy niż trzysta bunkrów...
Umiałbym chwytać w dłoń jej zwątpienia,
A potem zgniatać i wrzucać do śmieci,
Teraz tę myśl zatapiam w marzeniach,
By po następną naiwnie skręcić...
Zjadałbym szybko okruchy jej lęków,
Tak, by na amen przestała czuć strach,
By odważnie szła ze mną nawet po ciemku,
By świat realny był taki jak w snach...
Komentarze (9)
Tylko że czasem ryzykujemy właśnie dla miłości. Do
puli wrzucamy między innymi wolność, prawdę, honor.
Kto nie ryzykuje ten nie kocha prawdziwie. Pozdrawiam
Świetny, znasz kobiece potrzeby
jak dla mnie dokończony i to aż nadto.Klimat w wierszu
tworzy mgiełkę niedomówień.
Podoba mi się bardzo, szczególnie pierwsza i ostatnia
strofa. Gratuluję wiersza i pozdrawiam
Oj gdyby tak ale tak nie jest niestety:(
tak:) pięknie To jak dążenie do szczęścia Pełni I
właśnie może ta niedokończona droga daje nam
nieustający impuls do dobra a ono jest miłością?
Pozdrawiam
"Tak by niosła już tylko nadzieję" piękny wiersz o
rozterkach w związku, pełen (moim zdaniem) ciepła :-)
Wiele watpliwosci kryje w sobie milosc,strach
o nich mowic bez zenady.
Piszesz ciekawie, refleksyjnie.
Pozdrawiam cieplutko z daleka.
Wiesz, trafiłeś/aś we mnie. Tkwi we mnie tyle
wątpliwości, zagadnień i niewyjaśnionych kwestii, a
Twój wiersz wiele mi mówi. Sądzę, że moglibyśmy
pokonwersować, skoro lubisz pisać, mniej mówić.
Pozdrawiam.