Niedoskonała
Moje serce
wciąż bije
poranione
własnymi grzechami
Płacze
słonych łez wodospadem
gasi
każdą nadzieję...
Język gorzkimi słowami
pocięty
na strzępy
rzucona dusza
echem odbita
zostanę
sama
jak ślepiec pośród widzących
zamknięte
oczy
nie patrzą w przyszłość
przygasły
nadzieje wszelakie
opadły
ręce strudzone
dotknęły
dna, może końca...
Wiem, wstanę,
rano
słońce zaświeci,
wszystko zostanie
z pozoru
tak samo
w środku
wiele się zmieni.
Obudzę się dzieckiem
mamo?
czy tylko prześpię,
prześpię niedoskonałość...
Komentarze (19)
prześpisz i wstaniesz mocniejsza o doświadczenia tej
ziemi..
Ciekawy wiersz Pozdrawiam.
Tyle łez i smutku że aż serce boli ale mam nadzieję że
jutro bedzie pomyślne dla Peelki
Pozdrawiam serdecznie
ależ smutek w tym wierszu, aż serce zaciska
Bardzo ładny, melancholijny zmuszający do myślenia
wiersz pozdrawiam i głos zostawiam :)
bardzo ładna melancholia i oryginalna...oj tam oj tam,
jutro będzie piękny dzień:) pozdrawiam serdecznie
Niedoskonałość wpisana jest w życie jak oddech.
Zmuszający wiersz do refleksji. Pozdrawiam:)
Jedynie dla tych nic się nie zmienia,
którzy się boją przebudzenia!
Pozdrawiam!
ja myślę że doskonała serdeczności
Niedoskonałość jest zalążkiem doskonałości.Ciekawy
wiersz - pozdrawiam.
Zgadzam się z Eleną
Pozdrawiam
nikt nie ma tak dużo czasu, życia nie prześpisz ;)
A któż z nas jest doskonały, nikt i chociaż smutki
muszą się wysmucić, łzy popłynąć, któregoś ranka
peelka obudzi się i powie wystarczy, czas rozpocząć
nowe życie, czego jej z całego serca życzę.
Serdeczności.
W trudnych chwilach zwracamy się do matek - prawda, w
Twoim wierszu czuję ból i rozgoryczenie. Pozdrawiam
życząc spokoju ducha:-)
trzeba je przeżyć i zaradzić szukać drogi wyjścia ..
zawsze się da..