Niedziela u Kasi (dla dzieci)
Dziś niedziela ulubiona,
słonko świeci, jest pogoda,
mama z tatą uśmiechnięta
do modlitwy z nami klęka.
Potem jest śniadanie,
świąteczne ubieranie,
do kościoła jedziemy,
jak każdej niedzieli.
Lubię być w kościele
i modlić się szczerze,
do mojego Pana Jezusa,
za mnie, za braciszka,
mamę i tatusia.
Gdy już przyjeżdżamy
pobłogosławieni,
za niedługo przy stole,
smaczny obiad jemy.
Potem mała drzemka,
długi spacerek
i bawimy się z dziećmi,
ja, braciszek
i mój piesek Berek.
Rok. 2001
Komentarze (31)
Mile:-) Grażynko:-) . Ja też odświętnie ubrana, ale w
drodze do pracy-. Miłego dnia