Niedzielna mieszanka
Z ZAPAŁEM
Pewną panią ze Swarzędza
bardzo przerażała nędza
więc z wielkim zapałem
dorabiała ciałem
NA PEWNEGO LOGISTYKA
Miał uzdrowić firmę
szef go aprobował
lecz po pewnym czasie
sam się rozchorował
PRAWIE
Zostałby już świętym
tutaj, na tej ziemi
gdyby nie dziewczęta
z biustami swoimi
PRZED IMPREZĄ
Problem mam ogromny
radzić nie mam siły
moje suknie w szafie
znów się pokurczyły
Komentarze (47)
świetne, a ostatnia - niestety słodko - gorzka -
faceci też tak mają, oczywiście nie z sukienkami.
pozdrawiam :):):)
Dowcipnie i z polotem, a ostatnia
wielce pomysłowa fraszka, pokazuje
złośliwość rzeczy martwych, wobec
Bogu ducha winnego człowieka.
Powiem Ci, że z facetami też
tak postępują złośliwce.
Samych dobrych dni Alino.
Sławomirze: z twego komentarza tuszę, że troszczysz
się o mą tuszę. Czy nie powinieneś odnieśc się raczej
do fraszek?
Miłego dnia Tobie i autorce (ponownie):)
@krzemanka
Aniu, czyżby czwarta fraszka dotyczyła też Ciebie? :)
świetnie
dobrze,że tych starych sukienek się pozbyłam
miłego dnia:)
Ja juz o moich sukienkach nie wspomne, takie
pokurczone...
Pozdrawiam niedzielnie :)
Rozbawiłaś tą niedzielną mieszanką, pozdrawiam.
Fajnie zobaczyć Alino Ciebie w innej odsłonie.
Najbardziej podoba mi się czwarta fraszka. Miłej
niedzieli:)
Alinka...ha się nie gniewam...wszak to nasza zabawa
słowna...pozdrawiam serdecznie
Zajrzałaś niektórym w dusze,
przeczytają...będą katusze.
Pozdrawiam Alino.
Jam jest Halszka ze Swarzędza, bez obrazy, to nie o
mnie...znam tę Panią...stoi na trasie
Kobylnica-Poznań....łazienka w butelce wody...
Fajne Twoje mini...
pozdrawiam serdecznie
O, dobre fraszki :) Najlepsze - pierwsza i czwarta :)
PS do 4. fraszki. Bo w szafach siedzą takie małe,
wredne stworki i w nocy, kiedy panie śpią, zszywają
sukienki...
Bombowe! w szczególności przed imprezą...
Miłej niedzieli:)
Zbiegły się też droga Alu wszystkie moje spodnie.
Ubiorę więc te od dresu by było wygodniej.
Udane fraszki. :)
Miłej niedzieli.
Fajne fraszki. Zwł. pierwsza - - super!
Serdeczności:))