Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Niedzielne popołudnie


Wkroczył ojciec z rowerem.
Za nim rowerek poprowadził synek.
Po skosie, bok pasów.

Gdy samochód zdążył zahamować,
- Ty baranie! - od ojca usłyszał.

Przechodnie spuścili głowy.
Ja nie byłam już pewna, czy komputer jest najgorszym niedzielnym wrogiem.

A chłopczyk ze łzami w oczami
pomyślał, że miał z a m i a r
pochwalić się jutro chłopakom w szkole,
że był na wycieczce z Tatą.

autor

Mms

Dodano: 2016-09-05 18:39:05
Ten wiersz przeczytano 1442 razy
Oddanych głosów: 25
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Rodzina
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (39)

grusz-ela grusz-ela

Nie tylko przed snem przyjdzie liczyć barany :(

Alfonsa Alfonsa

naga prawda, przywołuje wspomnienie, mama tata synek
idą ulicą ,ojciec go bije tak po prostu pięścią,
dziecko może dwu letnie. OPRAWCA. Ona ze spuszczoną
głową zastraszona. Interweniowałam. Gdzie ci mężczyźni
prawdziwi tacy?

anna anna

i kto tu prawdziwy baran??!!

Mms Mms

Dziękuje Basiu, Mirabell i MM :)

Madame Motylek Madame Motylek

Co on chciał od dziecka,baran jeden?
Pozdrawiam

Mirabella Mirabella

Kolejny fajny rodzic :) dobre mini

BaMal BaMal

mocne ale odezwanie do dziecka bo bezbronne a winny
jest rodzic
Pozdrawiam Małgosiu:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »