Niejeden raz
Niejeden świt zatonął w łzach,
i razem z nim, deszczowa, szłam -
aż strach.
Niejedno złoto topił brąz,
radość niszczyło czerni dno -
na proch.
Niejeden raz zbierałam piach,
by potem radość serca siać -
skrzy w nas.
autor
magda*
Dodano: 2016-10-27 09:54:05
Ten wiersz przeczytano 906 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Ładny wiersz...
pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ładnoe napisałaś.
piękny :)
Piękny wiersz, dzisiaj przemawia do mnie pierwsza
zwrotka.