Niejednoznaczność
dzisiaj na ziemi pod wspólnym niebem
się ocieramy jak w żarnach ziarno
tamta planeta ma inną glebę
dlatego czarna
skóra Kalego
przykrywa duszę i wiele znosi
dla przyjemności człeka białego
daje kokosy
dopóty znaczy cokolwiek Kali
póki nie przejrzy na oczy
autor
mariat
Dodano: 2016-08-29 20:40:15
Ten wiersz przeczytano 2041 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (61)
Bardzo dobry tekst.
Wiersz świetny. Człowiek człowieka traktuje dzisiaj
często przedmiotowo lekceważąc duszę w ludzkiej
skórze. Nawet pojęcie grzechu coraz bardziej zanika,
pojawiają się nowo modne słowa w zastępstwie aby nie
budzić wyrzutów sumienia. Pozdrawiam:)
Jutto, nie przeczę, że tak Cię uczono, a popatrz co na
to Wojaczek =
= (Kto widział od takiego słowa zaczynać wiersz
Nie lepiej od razu
Się powiesić)
I co Ty na to?
Uczono mnie,że zaimek zwrotny 'się' piszemy po
czasowniku.Wiersz bardzo dobry.Serdeczności:)
Dobrze,że krótki bo ciężko przetrawić tę politpoprawną
gramotę.
wyzysk człowieka przez człowieka smutne to:(
bardzo mądre słowa... dziekuję za radę;
mądre przesłanie...pozdrawiam.
Temat na czasie żyjemy na tym świecie jak w żarnach
Pozdrawiam
Dziękuję Mario poprawiłem
Nic się na tym świecie nie zmieniło, bo i tak jeden
człowiek jest niewolnikiem u drugiego człowieka-a
szczególnie gdy chodzi o pracę.Wiersz z dobrym
przesłaniem.Pozdrawiam.
Czarni, żółci, czy biali,
każdy może być Kalim!
Pozdrawiam!
może kiedyś się to zmieni.
Taki ku przestrodze wiersz. My, niewolnicy wiemy cuś
na ten temat:)
Dobry wiersz mariat, pozdrawiam-:)
A przecież wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Ojca.
Świetnie!
Ukłony.
pozdrawiam i głos zostawiam :) +