niekochanym
modlę się czasem
za niekochanych
tych nieświadomych
i tych - załamanych
tych opuszczonych
i tych - oszukanych
łkających w ciszy
i tych - rozkrzyczanych
może wymodlę przychylność tam - w górze
i więcej uczucia tu - w dole zobaczę?
nie kochającym tak dobrze nie wróżę:
ino czoło pochylę i w mroku zapłaczę...
autor
ash
Dodano: 2006-07-17 00:13:55
Ten wiersz przeczytano 626 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.