Niekorzystne pada światło
Stałem się nagle twoim cieniem
Choć niekorzystne pada światło
O tobie nic praktycznie nie wiem
I wiem już że nie będzie łatwo
Przy tobie wciąż zataczam kręgi
Głowa już umie pełen obrót
Uczę się ciebie jak przysięgi
Czekam cierpliwie na twój powrót
Zupełnie milczę kiedy trzeba
Tego wymaga sytuacja
Przy ludziach jestem jak kolega
Żaden cud świata-rewelacja
Lecz kiedy mogę to się zbliżam
Rozglądam się na wszystkie strony
Ramiona mają postać krzyża
Ty moim celem upragnionym.
Gregorek, 19.10.22
Komentarze (9)
Wiersz czytałam, punkt już dałam,
dodam tylko, że wiersz bdb.
miłego wieczoru życzę.
Wspaniałości Wiersz,
pozdrawiam serdecznie.
Dołączam do czytelników, którym wiersz przypadł do
gustu. Miłego dnia returnie:)
Och jak ty potrafisz o tej miłości pięknie ...
Marzenia się spełniają ale nie tym, którzy na
marzeniach poprzestają.
Pozdrawiam z podobaniem rozmarzenia :)
Piękny wiersz o miłości przepełniony
tęsknotą...Pozdrawiam
Ale Ty pięknie piszesz o miłości!
Bardzo, bardzo!
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Ale świetnie.
Głos mój i szacun jest twój!!!