Nielojalność
nakazano mi płacz
więc wszyscy wyciszając oddech
przywarli do mnie spojrzeniem
ostrzą ciekawość
stroszą współczucia
czy będę taki jak oni
utarty do konsystencji pyłu
milczał
cierpiał
z głową opuszczoną
do dna rozpaczy
nawet chciałem płakać
lecz zamiast łez
z moich oczu
popłynęły promyki nadziei
na radość
z trwania przy niej
Z tomiku ,,To tylko wszystko,,
autor
Mirosław Madyś
Dodano: 2018-11-23 07:42:26
Ten wiersz przeczytano 1405 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Dziadek Norbert - dziękuje za dobre słowo:) Pozdrawiam
:)
To my za nasze życie odpowiadamy,
mądre lub głupie decyzje podejmując,
czasem tracimy, często z nich korzystamy,
na nie narzekając lub się rozkoszując.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Podoba mi się, lekko napisany, chociaż temat nielekki.
Osobiście nie dopowiadałbym "dna rozpaczy", kontekstu
wiersza wynika co to za dno, po za tym dopełniaczówka
taka sobie.
To samo z "promyki nadziei" promyki* niosą nadzieję i
czytający sam sobie dopowie.
Pozdrawiam.
Ankhnike - byłem, jestem i będę:) Dziękuję za
komentarz i pozdrawiam :)
mariat - dziękuję za ciepły komentarz:) Pozdrawiam :)
Nie często, ale kolejny ktoś poradził sobie sam, nie
przyjmując nakazów a postępując wg własnego zewu
duszy.
Bądź nielojalny wobec nich, bądź z nią... pozdrawiam
serdecznie.
Minimum nadziei a wypełnia wiersz po brzegi - świetnie
:)
nadzieja otwiera drzwi na nowe jutro.
koplida - dziękuję i pozdrawiam:)
Ossa77 - komentarz trafnie oddaje przekaz wiersza.
Dziękuję i pozdrawiam:)
krzemanka - Dziękuję za komentarz i uwagę, już
poprawiłem:) Pozdrawiam :)
M.N. - dziękuję za ciepły komentarz:) Pozdrawiam:)
Ciekawe rozważania z optymistyczną puentą...
pozdrawiam :)
Ciekawy przekaz. Na szczęście w obliczu nieszczęścia
nie wszyscy
załamują ręce. Uciekło Ci "i" z tytułu. Miłego dnia:)