Nieme błaganie duszy
wyjęty z kuferka - napisany w 1996 r.
Żyjesz - płyną Twoje dni
Radość masz choć dławi cię ból
Serce pokryte żałobą
Bezlitośnie szerzona śmierć
Nie możesz powiedzieć nic
Nadchodzi piękna noc
Dziecko zasypia spokojnym snem
Zranione serce nie może spać
Umysł pochłaniają pytania:
Czy rodzice muszą tracić dzieci?
Czy dzieci muszą być same?
Czy taki ma być rodzinny koniec?
Jak długo mi dane będzie żyć?
Czy szczęście rodzinne to mit?
Ciągle pytam – odpowiedzi brak
Śmierć – kraina, która wciąga nas!
Komentarze (50)
Bardzo ciężki temat, nie chciałabym znać odpowiedzi:-)
. Pozdrawiam
andrzej m
Tomek T
dziekuję bardzo:)
to są bolączki naszych czasów...
pozdrawiam pięknie:)))
mocny,smutny i wzruszający wiersz...ciężki temat i
dużo pytań bez odpowiedzi jest:) miłego wieczorka
Joanno
tańcząca z wiatrem - dziękuję za miły komentarz
powtórzę komentarz:)
śmierć przyjdzie po każdego z nas i z tym można się
pogodzić, ale jeśli nie jest się na nią gotowy a ona
nam zabiera rodzeństwo, rodziców i sięga po dzieci...
bielka - dziękuję bardzo:)
śmierć przyjdzie po każdego z nas i z tym można się
pogodzić, ale jeśli nie jest się na nią gotowy a ona
nam zabiera rodzeństwo, rodziców i sięga po dzieci...
Bardzo smutny wiersz...
Zgadzam się z wypowiedzią bielki.
Taka kolej rzeczy,że dzieci tracą rodziców,ale one
same potem mają swoje rodziny i swoje dzieci i te
rodziny stają się ich motorem do życia,chociaż
oczywiście Rodziców zawsze brakuje i to bardzo,ale
śmierć dziecka jest większym dramatem,bo zgodnie z
prawami natury,to rodzic powinien odejść pierwszy, a
nie odwrotnie...
Pozdrawiam serdecznie:)
może śmierć jest sprawiedliwa,gdyż każdy odchodzi:(
jednak jeżeli umiera rodzicom dziecko to już tragedia
pozdrawiam:)
obywatel69
Dorotek
arimita
Dziękuję Wam bardzo:)
Bardzo ładnie
Smutny wiersz, pisany w rozpaczy
Smutny, wzruszajacy wiersz, pozdrawiam
rafali888 - dziekuję za odwiedziny:)
Tak jedno o jest pewne w życiu to to, iż kiedyś
umrzemy:) pozdrawiam ciepło
Jest jedyna sprawiedliwość na tym świecie czy bogaty
czy biedny wszystkich zabiera równo anioł śmierci :)
Bolesław- dziękuję i pozdrawiam:)