Nieme błaganie duszy
wyjęty z kuferka - napisany w 1996 r.
Żyjesz - płyną Twoje dni
Radość masz choć dławi cię ból
Serce pokryte żałobą
Bezlitośnie szerzona śmierć
Nie możesz powiedzieć nic
Nadchodzi piękna noc
Dziecko zasypia spokojnym snem
Zranione serce nie może spać
Umysł pochłaniają pytania:
Czy rodzice muszą tracić dzieci?
Czy dzieci muszą być same?
Czy taki ma być rodzinny koniec?
Jak długo mi dane będzie żyć?
Czy szczęście rodzinne to mit?
Ciągle pytam – odpowiedzi brak
Śmierć – kraina, która wciąga nas!
Komentarze (50)
Zgadza się Grażynko- przechodzimy w życiu różne
etapy:) dziękuję
Bardzo wzruszający wiersz,pozdrawiam
Życie nieraz ciężko nas doświadcza i tak trudno go
zrozumieć.
Pozdrawiam serdecznie Joasiu.
Dziękuję Basiu:)
Wzruszający wiersz Joasiu:)
smutno jednym słowem:)
Miłego dnia:)