Nieme nocne niebo
Jej krzyk cichszy
Niż nocne niebo
Jej płacz niemy
By nie zbudzić jego
Jej tęsknota obumarła
Już od środka gnije
Jej serce chcę się zabić
Ale dalej bije
Jej oczu ze szkła
Już nie wypełnią łzy
Jej radość pokrył kurz
Jej emocje pokrył pył
On obok leżący
Nachyla się i ją całuje
Ona się śmieje, gładzi jego włosy
Ale nic nie czuje
autor
hawthorndragon
Dodano: 2015-02-04 17:01:00
Ten wiersz przeczytano 582 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
bywa i tak, tam gdzie niewolnictwo lub jak kto woli
zniewolenie ... Miłego dnia życzę
mam świetne pojęcie o kobietach, na prawdę
Wiersze może masz i dobre, ale pojęcie o kobietach
słabe.
dobry wiersz Pozdrawiam:)))
Zimnem powialo...