Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

(nie)mój obraz

w doskonałej tandecie w ideale nieidealnym
każdego dnia swoje własne ja wykuwamy
rzeźbimy swój obraz malujemy najpiękniej
barw używamy które dyktuje serce

powstaje niewyraźna sylwetka człowieka
co nie na oklaski lecz na zrozumienie czeka
wysyła słowa w świat niczym zwiadowców
by zrozumieć głębie ludzkich uczuć

czasem w mur uderzą w pył ziemi upadną
lecz mocą swego stwórcy z popiołów powstaną
płyną niczym obłoki błękitne po niebie
ode mnie do was z duszy mej do ciebie

szkoda ze nie widać w nich mojej słabości
żal że nie przywołują wyrozumiałości

autor

ptasznik67

Dodano: 2016-05-04 15:46:39
Ten wiersz przeczytano 620 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

nea nea

i złota rama nie pomoże
kiedy tandetny obraz się zmywa
oryginał prze lata barwy nie zmienia
przez co wiekowy ma większy kunszt zbycia niż zwykła
podróbaw:)

Halina53 Halina53

Przeciętniak w dobrej ramie...udał Ci się Ren nie Twój
obraz...pozdrawiam serdecznie, za melancholię
człowieczą mój plusik

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »