Nienarodzona
Czy ja nie jestem człowiekiem?
ja też mam nogi i ręce
choć młoda jestem wiekiem
posiadam także serce
Ale dla Ciebie to nie ma znaczenia
dla Ciebie jestem tylko płodem
nie mogę znieść twego odtrącenia
i w twoim brzuchu przymieram głodem
Może tabletkę zażyjesz?
żebym odeszła od Ciebie
a złości swojej nie kryjesz
dlaczego ranisz mnie i siebie?
dlaczego pocięłaś sobie ręce ?
dlaczego okaleczasz ciało?
ja pragnę zostać twoim szczęściem
czy to dla Ciebie jest za mało?
nie płacz mamusiu moja
kiedy wyjdę na ten świat
wtedy będę tylko twoja
będę żyła wiele lat
kiedy wyjdę z brzucha twego
wtedy mocno Cię przytulę
wiem mamusiu że chcesz tego
wiem że tego potrzebujesz
nie chcesz mamo kochać mnie?
inne plany masz ?!
chcesz swej córki pozbyć się ?!
widzę twoją twarz
nie widzę uśmiechu, widzę tylko złość
widzę także łzy
wiem że masz mnie dosyć
bo liczysz się ty !
więc bierzesz tabletkę ostatnią już dziś
nie weźmiesz jej nigdy więcej
w kącie pokoju jest pluszowy miś
a Tobie twardnieje serce
Ja ciebie nie obchodzę
znów robisz to samo
do nieba odchodzę
ZABIŁAŚ MNIE MAMO!
Niczego już nie słyszę
nie ruszają się me ręce
słyszę tylko głuchą ciszę
już nie bije moje serce
Nie zobaczę zimy,lata
nie zobaczę gwiazd na niebie
nie zobaczę tego świata
i nie ujrzę nigdy Ciebie
dla wszystkich aniołków które chciały żyć ale niestety ktoś im to życie odebrał
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.