Nienasycenie
Poczułam to mymi wszystkimi zmysłami
Dotykiem, spojrzeniem, zapachem,
ustami..
Twym pocałunkiem na mym ciele
Chcę więcej! Pieszczot nigdy nie za
wiele...
Ostatnio umarłam, lecz dziś znowu żyję
Nektar szczęścia w pucharze radości piję
Nie zniszczą mi tego żadni burzyciele!
Chcę więcej! Szczęścia nigdy nie za
wiele...
Myśli me toną w ocenie miłości
Serce me bije w takt naszej namiętności
Bo Ty przy mnie ciągle jesteś, mój
aniele.
Bądź nadal! Ciebie nigdy nie za wiele...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.