O nie..nie pozwole Ci odejśc.
Gdybys weszła do głowy mej..
Chciałabyś mnie znac?
Gdybyś obudziła się w moim łózku..
Powiedz...Przytuliłabyś mnie?
Czy odeszlabyś..zostawiając kłamstwa..
A ja..zastanawiałbym się dlaczego...
Nie..nie pozowle Ci odejśc..
To ty opoźniasz mój świat...
Wołam siebie..i powiem do Ciebie..Że..
O nie..nie pozwole Ci odejśc..
To ty nakręcasz mój świat...
Potrzebuje Cie....
Gdybym poszedl z mostu skoczyć..
Poszlabys za mną?
Jeśli dziś będę wściekły..
Powiedz....Czy jutro będziesz mnie
kochać?
Proszę...
A gdybym stał tak..
Ty stałabyś ze mną....bezinteresownie?
Czy zostawilabyś mnie stojącego tu..
Jak głupka..tonącego w desperacji i krzyku?
Powiem że..
O nie..nie pozowle Ci odejśc..
To ty..nakręcasz..opóźniasz mój swiat..
Dla S. - to Ty opóźniasz ..nakręcasz mój świat.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.