Nieobecni
Wiersz o ludziach, którzy potrafią "wyobraźnią przenikać przez ściany".
Siedzimy nieobecni na twardym krześle, w
szarym pokoju.
Patrzymy na martwe strony, a oczy płoną nam
radością.
Widzimy przejście
-ogromne okno prowadzące do nieznanego
świata...
Ciągle nieobecni siedzimy ciałem
-umysłem biegniemy po zielonej trawie.
Patrzymy na litery
- przyjazne, kojące.
Biegniemy dalej po niekończącej się
ścieżce...
Widzimy dzień, a nocy dostrzec nie
możemy-tylko światło i niekończąca się
droga i te litery, które są jedynymi
przyjaciółmi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.