NIEOBECNY
....czasem myślę ze nigdy nas nie było....
Czekam...
Wiatr rozwiewa me włosy,
Zaspane słońce głaszcze me dłonie,
Liść zderza się z mym czołem...
Czy długo jeszcze????
...Obijam się omackiem po mej wyobraźni-
-tam pusto...
Cofam się do tych dni- jasnych,
dźwięcznych, ciepłych....
Widzę białe płatki jaśminu na Twych
bezbronnych ustach...
Czuję Twój zapach i zapach świeżej
ziemi....zastanawiając się, który jest
piekniejszy....
I znów trzymam Twą dłoń od czułości
szorstką,
I znów patrzę w Twe oczy od szczerości
zmęczone....
I znów roztapiam się w Tobie....
Więc czemu tak silnie pachniesz
nieobecnością????
....W podziękowaniu za jaśminowo-pomarańczowy zapach miłości....( jacuś ja nigdy nie zapomnę)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.