niepełnosprawna miłość...

fajny wiersz pozdrawiam

Każdemu wolno kochać:))))

U pełnosprawnych, którzy nie kuśtykają miłość kuleje
lub jest koślawa. Nie widać tego na pierwszy rzut oka,
ale jak dobrze przyjrzeć to widać, że jest chora.
Pozdrawiam :)

masz swoiste poczucie humoru a to z azhaimera a to z
kulawych się nabijasz :)

super wiersz, pozdrawiam

oj Rysio Rysio :)
"tańcując z laseczką
fikołka "wywinął"
na własnych kosteczkach
sprawdza czy ból "minął"


to tylko żarcik z mojej strony w stronę Rysia:)

Wbrew niektórym podobasię i... daj nam, Boże wszystkim
taką miłość na stare, kuśtykane lata:))))

Kto ma serce kochające nie jest niepełnosprawny.
Pozdrawiam:)

Zdarza się, że ci 'prości' mają serce w kształcie
rombu. Pozdrawiam.

ps. jjjjjjjjjj zjadłam... ;)

fanie opisane uczucie niepełnosprawnych ludzi, którzy
kochają pewnie piękniej niż my "prości"...pozdrawiam:)

Dla mnie wiersz ma w sobie lekki pierwiastek ironii...

Dobry,oczywiście na tak.
Uważam tak jak ireczek,że każdy nosi jakąś
niepełnosprawność,
a najważniejsze żeby nasze serca były pełnosprawne i
to piękne przesłanie widzę w Twoim Autorze wierszu,za
co Tobie dziękuję :)

lubię takie normalne podchodzenie do
niepełnosprawności, bardzo podoba mi się ten wiersz
:-)

Wszyscy jesteśmy w jakimś sensie niepełnosprawni tylko
trudno nam się przyznać i udajemy, że to norma.
Szukamy szczęścia i akceptacji bez względu na płeć,
wiek, czy opinię lekarzy.
Za każdym razem się wzruszam widząc czyjeś szczęście,
jakbym sam go doświadczał, czego i wam wszystkim
życzę.

wiesz, ja tez odebrałam wiersz w klimacie ironicznym
choć nie wątpię, że zamysł miałeś romantyczny a
niepełnosprawni kochają jak wszyscy