Niepewnosc..
Spotkanej duszy blask znikomy...
Gdzie wiatr rozpyla myśli złote...
Gdy zapomniałeś czas stworzony..
Wyparty życia mozolnym potem...
Ucieczek wielkich trudne chwile...
Gdzieś pobłądziły myśli czasu...
Zwiewne nadzieje jak motyle ...
Sens zagubiły w czerni lasu...
Jak źdzbło trawy słońcem wymarłe...
Zwiędły Twe słowa krzyku rozpaczy...
Lecz serce jeszcze bardzo harde...
Myślą i wiarą zmysłom tłumaczy...
I nigdy nie wiesz tak do końca...
Jak sie potoczą życia Twego losy...
Może osiągniesz pełnie szczęścia...
Czy będziesz jednak nagi i bosy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.