Niepoprawny romantyk
Kiedy się urodziłaś padało
ale to nie był deszcz
- to były łzy,
płakało niebo.
nikt nie wiedział:
dlaczego?
dorosłaś;
a ja znów,
by Cię dotykać
deszczem się stanę.
Kiedy się urodziłaś ciemniało
ale to nie była noc
- to byłem ja,
strzegłem Cię.
nikt nie wiedział:
dlaczego?
dorosłaś;
a ja znów,
by Cię pilnować
mrokiem się stanę.
Kiedy się urodziłaś czułem
ale to nie była przyjaźń,
-to była miłość.
kochałem Cię.
nikt nie wiedział:
dlaczego?
dorosłaś;
a ja znów,
by Cię miłować
odejdę w ciszy.
Komentarze (20)
Pasuje na tekst piosenki i podoba mi się. Mam tylko
wątpliwości, co do zapisu niektórych dużych liter na
początku wersów i średników, które powinny być raczej
przecinkami. Pozdrawiam :)
Pełen miłości twój wiersz :)
Z pozdrowieniami
Ciepłe słowa,ładny wiersz.
Ciekawy w treści:) wiersz na plusik:))
przyjemny wiersz :)