Nieproszony gość
Zjawiasz się nieproszony
złoszczę się
gdy widzę swoje odbicie
w lustrze
zostawiasz swój ślad
na mojej twarzy
następną zmarszczkę
i swój podpis:
Byłem!
Twój czas.
autor
kilcik
Dodano: 2009-10-28 10:25:19
Ten wiersz przeczytano 883 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Potraktuj je jak pamietnik. Kazda to pamiatka czegos.
oj tak prawdziwe ale niestety nieuniknione taka kolej
rzeczy nikogo czas nie pominie
Niestety,każdego z nas to czeka:-(.Krótki,ale treściwy
wiersz;-)
e tam , nie przejmować się, z czasem się nie wydra
przecież :)