Nieproszony gość
Rozłożyła zimne żylaste ramiona
zręcznie do siebie przytuliła
zacisnęła dłonie na niemych ustach
już nie krzyczała już nie mówiła
Ciało bezwładne w zaborczej mocy
ogarnia ciemność i nic więcej
na własność zdobyła jego duszę
usiadła obok zanuciła piosenkę
Okrutna ona czy sprawiedliwa
różne krążą na ten temat zdania
na pewno do wszystkich kiedyś przyjdzie
choć nieproszona nieoczekiwana
Komentarze (23)
Różnie to z nią bywa. Dobry wiersz
to prawda - nie oczekujemy a ona i tak przyjdzie
nawet wtedy kiedy najmniej jej się spodziewamy ....
pozdrawiam:-)
No naciśnij ale fakt jest taki że co byśmy nie robili
to i tak ona przyjdzie i zasadniczo właśnie
niespodziewane aczkolwiek się jej kiedyś tam
spodziewany.
"nie proszona nie oczekiwana"
nieproszona nieoczekiwana
Pozdrawiam :)
mroczny wiersz
Trudno mówić, ze jest okrutna, choć dla tych co
zostają w bólu, to można przypisać.
Pozdrawiam :)
Ani okrutna ani sprawiedliwa mz. Robi to co ma zadane.
Że Grzegorz nie zauważył dwóch błędów ort. to jestem
zaszokowana ;)
Pozdrawiam :)
Dylemat, przyjdzie nie przyjdzie, ale żyć trzeba,
przepraszam dzwonek do drzwi...i już mnie nie ma.
Pozdrawiam Lenko, miłego weekendu.