nieskończone szczęście
dotknąłem rękami nieba,
dosięgnąłem rajskich pól,
nieskończone szczęście mnie dopadło,
mając najczystszą postać.
Padam na kolana przed Twoim obliczem,
przytulam się niczym dziecko narodzone,
odnalzłem w miłości schronienie,
chcę być tylko przy Tobie.
autor
MarcinKozak
Dodano: 2011-10-24 22:24:46
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Jak pieknie Marcinku:)+++
Takie szczere i czyste wyznanie miłości :)