(nie)spełnienie

Warto duszy posłuchać, jeśli to możliwe ;) Pozdrawiam
i oddaję głos na ten bardzo romantyczny wiersz :)

Trzeba wciąż duchem odżywać,
z niego natchnienie wypływa!
Pozdrawiam!

Ja i beczkę starego wina jej postawię, ale coś mnie
omija.

Witaj Imienniczko wiersz jest kjut! Natomiast wenę
trzeba zaprosić na lampkę koniaku przy świecach tak
natchnie, że nie nadążysz z pisaniem haha...
Pozdrawiam Celinko jeszcze świątecznie, miłego
wieczoru:-)

Cieszę się że tekst się podoba. Faktycznie wena
ostatnio bardzo skąpi mi swoich łask, ale od czego
szuflada ze starymi zapiskami:)

Czytałem ten wiersz kilkakrotnie wczuwając się w Twoje
myśli i przekaz wiersza .Wyczytałem z niego wiele
Najlepiej przemawia do mojego serca ostatnia
zwrotka, ale nie do mojego umysłu"ręka zachłannie kroi
powietrze "Zachłannie to znaczy pragnie woła przyciąga
,ale znów słowo kroi troszkę mi się gryzie z
namiętnością przyciągania,bo to nasuwa na myśl i
przywodzi narzędzie ostre. Może inny kontekst wiersza
odczytałem nie wiem W tym przypadku nie wiem dlaczego
dusza mówi nie odchodź jeszcze. Jestem facetem może
dlatego kobiecej duszy nie rozumie do końca, nie wiem.
Pozdrawiam serdecznie .

Udane erekcjato Celinko:)
Wena bywa ulotna, mnie samej zdarzyło się nie raz, że
zaświtał mi jakiś pomysł na wiersz, ale niestety zanim
mogłam zapisać, wena gdzieś sobie poszła:)

To taki krzyk do tej weny, która jest taka
niestała....
Ładnie:)))

Witam
Tak to już jest z weną. Umiera ale i lubi powracać po
jakimś czasie.
Pozdrawiam!

Ja też często chcę je zatrzymać.

Tekst napisałam w ubiegłym roku i wrzuciłam do
szuflady, a potem nie mogłam go znaleźć. Dzisiaj
trafiłam wreszcie na niego:)

Sprytnie Celinko- podoba się bardzo.Pozdrawiam ciepło

"poetyckie" erekcjato
i brawo za to...
+ Pozdrawiam majowo (:-)}

wiara czyni cuda...
pozdrawiam :)

Dzięki Al-bo poprawiłam, ale pamiętam, że pisząc ten
wiersz sprawdzałam i było też tak jak ja napisałam.
Cały Internet:)