Niespełniona miłość
Poznaliśmy się kilka lat temu
W nietypowym miejscu
Coś między nami zaiskrzyło
Dotyk Twój był wyjątkowy
Pocałunki którymi podrywałeś
Twój uśmiech był olśniwający
Wygłupialiśmy się jak dzieci
Ale to było piękne
I zjawiła się ona
Wszystko zepsuła
Zazdrosna o nas była
Nie umiała tego zrozumieć
Że wybrałeś mnie a nie ją
Zniszczyła wszystko w jednej chwili
Cały świat legł w gruzach
Pamiętam Ciebie do dziś
A Ty mnie pewnie nie
Do końca życia Ciebie nie zapomnę
Byłeś dla mnie kimś wyjątkowym
Z Tobą umiałam cieszyć się z każdej
rzeczy
I ten żal do niej do dzisiaj pozostał
Teraz wiem że już nigdy nie zobaczę Cię
Tak bardzo tego żaluję....
Komentarze (21)
B.M.wiem i dziękuję
Dziękuję ...JA...wierzę Ci
Wiersz dobry, pełen wspomnień o tym jedynym... Ale
czasem nie warto wracac do dawnych miłości. Mozna sie
bardzo rozczarować...:( pozdrawiam
Porusza mnie Twój wiersz.
Jest piękny i bolesny.
Człowiek ma "nowe" życie a stare sprawy nie idzie
podomykać w sercu.
Znam to...
Siły życzę i uwierz, że spotkanie z nim nie uleczy
starych spraw. Po latach ludzie nie zawsze są tymi
samymi, których znaliśmy i pozostaje taki lęk przed
spotkaniem kim teraz dla nich/niego teraz się
staliśmy)))
:)
Dziękuję Wania za te miłe słowa,tylko w tym rzecz że
mam już swoją własną rodzinę.Ale tak wiele bym
zrobiła aby go zobaczyć chodź na chwile.
Pięknie napisane wspomnienie chwili
które pozostało w Twoim sercu. Bywa,(co sama
odczułam)że w chwili wielkiego uniesienia kiedy nas
coś zaskoczy zagubimy się i podejmujemy złe decyzje.
Tak pomyślałam,że w jego sercu z pewnością jesteś więc
może jakiś sygnał i odezwie się.Z facetami tak bywa,że
nieraz same musimy wziąć sprawę w swoje ręce.Miłego
wieczoru.