Niespełniony sen
Tamtego smutnego wieczoru
przed położeniem się spać
pomyślałam o Tobie,
o tym jak bardzo jest mi Cię brak.
Oczy zmęczone od łez
zamknęłam bardzo powoli
i w śnie ujrzałam Cię,
Twój obraz z mgły się wyłonił.
Trzymałeś mnie w objęciach,
czułam dotyk Twych ust.
Złączyły się nasze serca...
Myślałam- to chyba na zawsze już!
Gdy otworzyłam oczy
spostrzegłam, że to sen...
Żałuję tylko jednego-
on nigdy nie spełni się...
autor
Poezja:)
Dodano: 2007-12-19 11:00:44
Ten wiersz przeczytano 589 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Nie możesz zakładadać z góry,że sen napewno się nie
spełni...Los lubi nas zaskakiwac...także pozytywnie ;)