niespokojna
plyne wodospadem bledow
nikt nie jest w stanie mnie zatrzymac
nadymam sie coraz bardziej
w monotonii kruchego bytu
gram z ogromna sila
wskutek wczesniej nabranej /z mlodosci/
maniery
beznamietnym poddaje sie uczuciom
i pal licho,ze nie nauczylam plynac w tym
zyciu
nurtem spokojnej kochanki...
Komentarze (3)
świadomość płynięcia/spadania wodospadem (błędów) może
pomóc wypłynąć już na dole (na "czystą wodę"), tylko
nie panikuj i staraj się omijać większe kamienie :)
wiersz mnie zainteresował
Interesujący wiersz nadymanie w monotonii bytu, do
iluż to ludzi pasuje.
Jest jeszcze charakter, którego nie da się przeskoczyć
można tylko udawać, ale w środku jest się tym kim jest