Nieszczęście
Choć go nie chcesz
Przychodzi
Choć je wyrzucasz
Wraca
Choć błagasz by odeszło
Zostaje
Przyczepia się delikatnie
Powoli wpinając swoje szpony
Początkowo nie zwracasz uwagi
Nie przeszkadza ci to
Nagle zaczyna kuć, krwawić
Sprawia ci cierpienie
Zabiera radość, wkłada smutek
Rujnuje życie
Dlatego odrzuć je
Nim zawładnie tobą
I odbierze ci sens życia
autor
magdoolec
Dodano: 2007-04-30 09:29:58
Ten wiersz przeczytano 481 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.