NIETRAFIONA MIŁOŚĆ
Nie raz tak myślę,leżąc na łóżku
jak wyglądałoby moje życie,
gdybyś na co dzień tak była ze mną,
tą którą kocham,niestety skrycie
myślę,że serce by oszalało,
wiosna bez słońca piękna by była
na mojej twarzy nie znikłby uśmiech,
gdybyś się we mnie jeszcze wtuliła
jak każdy ranek mógłby być piękny
ile radości we mnie by było,
kładąc się z tobą do łóżka na noc,
życie miłosne aż by tętniło
a tak,rozmyślam,z bólem na sercu,
że też mężatkę tak pokochałem
i z taką mocą,z takim oddaniem
że ja z miłości,nie oszalałem.
Komentarze (7)
Trudna miłość. świetnie opisana, gratuluję.
Przepraszam że mój komentarz będzie takim moim
osobistym odczuciem mhmmmmm ja uważam że każda miłość
jest trafiona...tylko My powinnyśmy szczęściu
dopomóc...jeśli pozostaniesz w sferze marzeń co
zyskasz?...my jako czytelnicy dostajemy od Ciebie
wspaniałe wiersze cyt: Peter Ustinov
Największa miłość - zawsze ta, która pozostała
niespełniona...Pozdrawiam serdecznie:)
Tak myślisz teraz, gdy okoliczności formalne jakby
wykluczają weryfikację prawdziwości uczuć na
przestrzeni np kilkudziesięciu lat, to po pierwsze, a
po drugie, gdyby była z Tobą, to pewnie ktoś inny by
jej taki wiersz napisał :) w każdym razie moje szare
komórki nieco się ożywiły pod wpływem wiersza.
Pozdrawiam.
Miłość nie wybiera i nie pyta. Ale za to zostawia w
nas piękno i jeszcze raz piękno. Pozdrawiam:)
no to pech...miłość ma różne oblicza,pozdrawiam
Ale jest przyczynek do pisania pięknych wierszy...
Co by było gdyby, oto jest pytanie, naprędce jest
trudno odpowiedzieć na nie.