nieudany skok
chcę skoczyć
a ty będziesz miał
za krótkie ręce
żeby mi pomóc
a bóg
nie będzie miał wcale rąk
chcę skoczyć - skaczę
moja więź z ziemią
jest okrutna
nie może się skończyć
oderwanie od rzeczywistości
nie pomaga
wejście na najwyższe piętro
które jest zbyt niskie
blok zapada się
sam w sobie
ze mną na szczycie, dachu
lecę, w dół
spadam
dlaczego wciąż
nogi mam zbyt elastyczne
stopy - spadochrony
miękko opadają
ja w nich
pomniejszona
tonę
i nie wiem już
nie rozumiem
jak można
złamanym w środku
na zewnątrz nie być
Komentarze (15)
Marto wiersze sa niesamowite - nie skakaj
dziękuję Ci.. że /zobaczyłaś/ we mnie..coś...
i spodobało ci się
to
czymkolwiek to jest
Witaj ponownie /Martusiu/,
czytam Twoje wiersze i komentarze i przyznam,
że jesteś ciekawą osobą.
Wśród najbliższych z otoczenia nie znam
tak zagadkowej osoby, żałuję.
Cieszę się, że tu na Beju mogłam spotkać, kogoś
tak interesującego.
Serdecznie pozdrawiam, życzę spokojnej nocy.
Ciekawy wiersz...pozdrawiam
Hmmm... samo życie. Nasze myśli mogą uczynić nas
zdrowymi lub chorymi, młodymi lub starymi. Nie trać
nadziei, może jutro będzie lepsze. Cieplutko
pozdrawiam
Interesujący z filozoficznym zacięciem, cieplutko
pozdrawiam.
Witaj,
umierając wewnętrznie tak naprawdę nie umieramy.
Zawsze tli się iskierka nadziei.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam.
właśnie jak można żyć, kiedy człowiek w środku dawno
umarł? okazuje się, że można... a do tego można
również zmartwychwstać... świetne
Bardzo orginalny w przekazie,smutny wiersz.Podoba mi
sie:)Cieplutko pozdrawiam:)
A ja mówię skacz - przecież masz skrzydła i wiatr :)
Pozdrawiam ciepło:)
Może dobrze,że nieudany,bo czasem można odbić się do
gwiazd i zobaczyć światło
szczęścia.Pozdrawiam.Piękny,jak zwykle oryginalny w
przekazie,ale dziś taki smutny.
Jak zawsze bardzo ciekawie, tym razem o instynkcie
samozachowawczym. Pozdrawiam.
pięknie ujełaś myśl w wierszu a niektóre wyrażenia jak
np _ stopy - spadochrony_ życzę tobie i twojej poezji
odrobiny słonecznego uśmiechu pozdrawiam serdecznie
Promyczku to już się dzieje...
Ja tez nie moge uwierzyc, jak mozna "zlamanemu w
srodku, na zewnatrz nie byc"?
Sa ludzie, ktorzy potrafia sie dobrze kamuflowac i
nigdy tego ,po sobie nie okaza. Zawsze sa szczesliwi i
usmiechnieci. Ja tak nie potrafie.
Pozdrawiam cieplo, nie skacz!:)