Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

rapsodia nie-muzyczna







krew spływa po ścianach
tupie deszcz
szeleszczą sztućce
pochowane w kątach kuchni
i te wyrzucone na brzeg
stalowe ryby
którym dano jeść
co nie wystarczyło
- legły



północ
godzina wszystkich szczytów
krawężnik
jest najwyższym poziomem dna
latarnie nucą refren
kończącej się kiedyś pieśni
z butelką pół pustą
idzie brzegiem ulicy
środkiem płynie nurt niczego
północ dotyka najpiękniejszych miejsc
szaleństwa
kiedyś miał schizofrenię
teraz jest tym gorszym
w tamtej połowie doby


tutaj nie ma gorszych
są tylko najgorsi królowie
a ich najpiękniejsze stroje
najbliższe ciału
dostają za darmo
i na swój wymiar
uwzględniający kroplę potu
na plecach, skroniach
a nawet zęby
tak często niewygodne


północ - jaskinia
w której nawet szczury są romantyczne
i aksamitne


łasi się do każdej minuty
a ich futerkowe dłonie
przytrzymują go
na krawędzi
ciemności


minęła północ, dawno temu
deszcz tupie obcasami
ma dziury w głowie
nie wie gdzie wrócić
gdzieś dociera
coś robi
co nie powinno mieć miejsca
następna północ jest za daleko
żeby się schronić


wyją już syreny policyjne


















Dodano: 2012-06-18 00:34:49
Ten wiersz przeczytano 521 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Wolny Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

promienSlonca promienSlonca

Kazda piesn, sie kiedys konczy,dla kazdego z Nas i to
jest smutne. Twoje wiersze mnie fascynuja, ale Ty
wiesz o tym. Pozdrawiam cieplo :)

kazap kazap

idzie brzegiem ulicy
środkiem płynie nurt niczego

....opustoszałymi ulicami
ciszy.....
Marto jestes niesamowita

lotka lotka

"niewygodne zęby"...!!! Moim mrocznościom i
pognieceniom bardzo wygodnie w Twoich wersach, bez
obaw i z premedytacją tu zaglądam, pozdrawiam :-)

karat karat

W tych słowach słychać sumienia wycie,
nie ma gdzie od nich uciec, bo to właśnie życie!
Pozdrawiam!

Bałachowski Bałachowski

Rapsodia - to utwór tkany z kontrastów. poza tym
jednym odstępstwem - bo utwór jest nadzwyczaj
jednorodny, zwarty - powiedziałbym - dobrze swoją
budową oddaje dialektykę. te rozdwojenie, te widzenie
dwojako. A policyjny akcent przenosi dramaturgię w
strone tragedii.

DoroteK DoroteK

"ma dziury w głowie
nie wie gdzie wrócić
gdzieś dociera
coś robi
co nie powinno mieć miejsca"

och, Marto... doskonały wiersz, znów niesamowite
obrazy, oryginalny sposób przekazu... jestem pod
wrażeniem

magda* magda*

Ależ tu mrocznie i niebezpiecznie u Ciebie,ale bardzo
interesująco.Pozdrawiam serdecznie.

Marcia1246 Marcia1246

twoja poezja wywołuje u mnie taki dreszczyk emocji
wchodząc nigdy nie wiem co zastanę i zawsze potrafisz
mnie zaskoczyć a -niewygodne zęby- i -aksamitne
szczury- wprost bajecznie straszne
pozdrawiam serdecznie

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Uwielbiam Twoja mroczna poezje.Rapsodia jest jak dla
mnie super:)Pozdrawiam cieplutko:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »