Nieważcy
Latem Bolek i Lolek w Pieninach,
do słońca wspinali się po linach.
Mijali chmury, ptaki
ot, odważne chłopaki...
Takim to zwykle Bóg liny trzyma...
Zwykły pies Reksio z Bielska-Białej
nie chciał być bohaterem – wcale!
Jak to w życiu bywa,
nie ten, co się zgrywa
wielkim – lecz, co nie znosi przechwaleń.
Pszczółka Maja w ulu z Guciem
poćwiczyła sobie plucie,
a królowa
we dwa słowa
skwitowała – a to truteń!
autor
marcepani
Dodano: 2018-09-17 17:37:03
Ten wiersz przeczytano 852 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
...komu, jak komu, ale Reksiowi nie powinno się
wyłuszczać kundlowego pochodzenia
...co do Gucia i Mai, to oni na pewno bzykali (czy się
na wzajem, to jest pytanie?)
...Bolek i Lolek to dzieci niczyje więc co się dziwić
miłego wieczoru:))
taki się rodzą bohaterowie
Świetnie ! :)
Bajkowe limeryki
miałam w rodzinie reżysera, animatora tych bajek :)
pozdrawiam :)
Bajkowe limeryki - super. Tego chyba jeszcze u nas nie
było. Brawo Mariolu
Pozdrawiam paa :)
Dobre.
świetne!!! 3XTAK!