Niewiasta potrzebna od zaraz

Dziękuję: wertycha (rozwiedź się...nie pożałujesz:),
valeria (jest spora różnica wieku i by gadali, że
jesteś ze mną dla kasiory:)

Gdybym wolna była, już bym się anonsowała ha, ha!
Pozdrowienia ślę i miłego popołudnia z + życzę!

ja jestem wolna ;)

:-) :-) dzięki:-)

Ola, święta jest dla mnie Twoja wola...choć, życie z
Tobą to byłoby bajka, no cóż, dam tylko dziś lajka:)

Jutta: raczej nie zaleta, a wada...psychiatra mi
podpowiada;):)

Super Andrzeju:-) :-)
Tak na chwilę,
to bym wpadła (razem z Bajką)
tak do przyjścia wiosny,
miasto dla mnie, to maskara,
lubię mieszkać na wsi:-) :-)
Pozdrawiam Andrzeju:-) :-)

'często zmienne mam humory'. Nie bardzo wiem: czy jest
to wada, czy raczej zaleta?

Dziękuję: loka, Gabi (Ty jedna mnie rozumiesz) :)

Elena: rozumiem, że mogę mieć nadzieję:)

Może zamiast samotnych toastów,wyjdź do
ludzi.Pozdrawiam.

Świetny, refleksyjny wiersz andrew wrc.
No widzisz jak to z tymi niewiastami bywa,
odchodzą nie wiedząc jak dużo tracą...
Dziękuję!! Miłej niedzieli. Pozdrawiam
serdecznie:)))

Andrzeju, przemyśl to, nie zamierzam nikogo obijać :)
Fakt, co ta wiosna robi z ludźmi, nie tylko z
wieprzami :)

Elena: to peel lubi słodziutkie i jest niestały w
uczuciach...ja gustuję w takich szczerych, choć z
wisielczym poczuciem humoru kobietach jak Ty, choć
przyznam, że trochę się boję dostawać po ryju:*

na jak długo Ci potrzeba,
tej niewiasty z serca biciem?
Myślę sobie - jasna cholera,
przecież to jest zwykłe 'krycie'.
To zabawa w ciuciu-babkę,
kto tu z kogo więcej wydrze,
później wciąż się zastanawia,
jak tu urwać łeb tej 'Hydrze'.

Andrzeju, nie przejmuj się, ja mam wisielcze poczucie
humoru, życzę znalezienia tej słodkiej niewiasty,
przecież zaraz wiosna. :) Pozdrawiam :)