Niewidomi
Oni tu są jest ich wielu
my ich czasem nie widzimy
chowamy się w cieniu,
przechodzą codziennie ulicami
miasta lecz nie widzą a w sercu
miłość bardziej wzrasta.
Widzą niebo czarne bez gwiazd
oglądają świat za czarnej zasłony,
wypatrują przez zamknięte okna
dusza ich bywa bardzo samotna.
Tak pogrążeni w pustkowiu,czerni
szukają dróg których nie znają,
oczekują radości bo jej nie mają
oczekują i tak samo jak my kochają.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.