Niewidzialni
Bez echa
Pewien Mateusz w Koniakowie
miał nóż na gardle, coś na głowie.
Odszedł nagle, bez huku.
Nie istniał na Facebooku,
nikt o zniknięciu się nie dowie.
Gospodyni
W mieście, co zwie się Bielsko Biała,
Alicja sprawę sobie zdała,
że jako wierna żona
- wiecznie niedoceniona
przez całe życie garowała.
autor
krzemanka
Dodano: 2021-03-10 10:25:03
Ten wiersz przeczytano 1132 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Bardzo udane limeryki. Dawno nie zaglądałem lecz
jestem zadowolony. Pozdrawiam serdecznie Anno.
Warto się w porę obudzić z tego garowania...udane
limeryki. Pozdrawiam Krzemanko.
Cieszę się Broniu i Marku, że wierszyki przypadły Wam
do gustu.
Miłego wieczoru:)
Super refleksje:)
Pozdrawiam.
Marek
Fajne, udane, znakomite. Pozdrawiam Aniu.
Serdecznie dziękuję nowym gościom za komentarze i
życzę wszystkim miłego dnia:)
KrzemAniu, tylko do garowania się odniosę, bo do
reszty już są wypowiedzi. Więc z garowaniem to jest
też tak, przychodzą okoliczności i jeśli w domu był
jednak mężczyzna a nie troczuś, to nawet w podeszłym
wieku zaczyna przyspieszone nauki, z sukcesem :)
Aniu, do dobrego później.
Z humorem :)
Trafne i jednak niewesołe. Pozdrawiam
Znakomite limeryki :)
Pozdrawiam KrzemAniu :)
Dobrze uchwycone.
Mnie też nie ma na Facebooku.
A ten drugi to dość powszechne zjawisko.
wymowne,
znakomite
dziękuję za uśmiech:))
serdecznie pozdrawiam
Ja mam konto na Facebooku. Założyłem je, kiedy byłem
"magnatem prasowym", tzn. kiedy wydawałem własną
gazetę... Gazety nie ma i ja od 8 lat nie wszedłem na
to konto. I wcale mi tego nie brakuje...
Limeryki zabawne.
Świetne! Pozdrawiam serdecznie :)
:-)))))
Brawo!