Niewidzialność z wspomnień (nie...
prawie że Łagiewniki
ciąg dalszy ORIONA
m o n i k a
imieniem spowiła świat cały
gdzieś się pojawia
znów znika
i pozostaje za mało
liter spisanych
za mało jednych skojarzeń
by móc to wszystko ogarnąć
by mogło na nowo się zdarzyć
...........................................
...........
gwiazdy spadają w otchłanie
dość często chaosu niezgody
a ONA mknie przez równinę
dla innej jego pogody
czy to możliwe aby w powieści
nieśmiertelnej
dwojga ludzienków leśmiana
odnaleźć cząstkę swej głębi
zagadko – nie obgadana?
Kraków Borek Fałęcki 2010
Komentarze (1)
trochę mi Białoszewskim... ale git