niewiem
Nie potrafie udawać.
Zamykam sie na wszystkie zamki.
Rozkrecam klamki.
Niechce przestawac.
Ciagle chcecie jakiekies pytania
zadawac.
Nie mam zamiaru na nie odpowiadac.
Nie rozumiecie mnie.
Czekam az ona bez pytania otworzy do mnie
drzwi.
Pragne tego.
Ale niestety to tylko mi sie sni.
To sie nie spełni,
Dopuki ksiezyc nie bedzie w pełni.
Bo w ten dzien zdazaja sie cuda,
W ten dzien to moze sie udac.
autor
vikbit
Dodano: 2007-04-20 15:11:00
Ten wiersz przeczytano 656 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.