Niewieście zepsucie
Nie słyszano w niewieściej mowie
słów tak zepsutych nikczemnych
Nie poznano dotąd na globie
przekleństw tak szpetnych daremnych
Nie wiedziano o takich słowach
o gniewie nienawistnej wrogości
Nie chciano mieszać kwiecia w głowach
fałszywej nikczemności i złości
Nie podlegano niezawinionej karze
dopóty nie otwarto woru podłości
tonąć zaczęto jako w bezmiarze
w zaniku osobistej godności
autor
monsterka
Dodano: 2006-01-11 00:17:18
Ten wiersz przeczytano 446 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.