Niewinna
Nie odchodziła...
To ją zawsze opuszczano
Nie zabijała...
lecz codzień zabijano jej nadzieję...
Jej utracone Słońce
Jej powietrze
Jej wiarę w zmartwychwstanie
I została rozstrzelana przez wschodzące
Słońce...
autor
PaUliNa...
Dodano: 2006-07-23 09:58:46
Ten wiersz przeczytano 436 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.