Niewinna
Nie odchodziła..
bo to JĄ zawsze opuszczano
Nie zabijała...
lecz codzień zabijano JEJ nadzieję
JEJ utracone Słńce
JEJ powietrze
JEJ wiarę w zmartwychwstanie
I została rozstrzealana przez wschodzące
Słńce..
autor
PaUliNa...
Dodano: 2006-07-08 17:42:36
Ten wiersz przeczytano 414 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.