Niewymownie
Z nocnych rozmów naszych.
Uczucie -
nie do opisania słowami.
Rąk ułożenie,
ramion wyciąganie.
Gestami
myśli przedłużenie,
by tulić.
Objęciem jednym
płaszczyzny Ciebie,
linie i przekroje
ujmować - od głowy,
aż po nóg aksamit,
by ustami
słoności Twoje badać.
Dłońmi sprawdzać
stan zadrapań -
z szaleństwa
niegdysiejszych walk,
ze światem drzew
i rodzeństwa -
skutki uboczne.
Czytać brailem mapę znamion.
W koszyku pragnień
schować
wszystko mi drogie -
jednym ruchem
niecierpliwych ramion.
Komentarze (16)
Tytuł świetnie dobrany do tego gorącego tekstu:)
Miłego dnia.