Niewypowiedziane...
mojemu mężowi - z okazji wręczenia medalu za długoletnie pożycie małżeńskie
jesienią liście w kolory grają
wiatr im przygrywa tęskną melodię
wieczory chłodem już nawiedzają
i mgieł welony na łące bieleją
a ja zanurzam się w twoje ramiona
tak czułe ciepłe pełne miłości
razem przeżyliśmy to co najlepsze
wiem że nic złego mnie nie spotka
nasze jesienie wciąż pełne słońca
tak niewiele do szczęścia potrzeba
dobrego słowa pomocnej dłoni
dzielenia chlebem i nie pamiętać złego
Komentarze (75)
Niewypowiedziane, ale przeżyte.
Pozwolisz ze na wstepie pogratuluję tak pieknego
jubileuszu
a co do wiersza no cóż myslę ze nie tylko mnie
zachwyciła ale również mąż cały w skowronka
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardziej niż medal zapewne ucieszył Twojego męża ten
wiersz i zanurzenie w jego ramionach - życzę by wasza
jesień ciągle była złota - Pozdrawiam
piękny wiersz, :) pozdrawiam
Gratulacje, wszystkiego dobrego... piękny wiersz...
Jestem pod wrażeniem wiersza i jego pięknego
przesłania. Nie każdemu jest dane to przeżywać.
Pozdrawiam:)
Pięknie. Gratulacje!
tak niewiele, a tak duzo...
gratulacje!:)
Serdeczne gratulacje i życzenia lat,wiosek,jesieni i
zim:) w prostocie życia ukryta wielka mądrość :)
Z przyjemnością czyta się takie wiersze! Moje
gratulacje!
Pozdrawiam :)
Marianko wzruszyłam się do łez czytając Twój wiersz
.gratuluje długotrwałego pożycia i niebieskiej
stalówki Pozdrawiam bardzo serdecznie:))dziękuję za
wizytę u mnie
Takie czady...szczęce to czasem taka malusią drobinks,
ledwo widoczna, to czasem mslusieńkie słówko i
niewidoczny geścik...serce wszystko odczuje i raźniej
zabije...czasem nasze szczęście jest takie...
niewypowiedziane, to prawda...pozdrawiam serdecznie
Mily wiersz.:)
Wszystkiego dobrego karmarg, zycze.!
Pozdrawiam serdecznie.:)
dziękuję serdecznie wszystkim za miłe słowa oraz
czytanie:-)
Bardzo ładny wiersz