Niewyżyty gliniarz...
Miał ochotę na „waginę”
Więc zadzwonił po dziewczynę...
Szybki numer, dziewce gaża...
I komenda bez gliniarza...!
Że kamery to nagrały,
Ktoś rozdmuchał skandal cały
Nadkomisarz za „zabawkę”
Na jesienną wypadł trawkę.
Komisarzu drogi- d**a...
Zrujnowała już biskupa (...)
Niejednego... I ministra...
Złą wybrałeś sobie przystań.
„Fakt” nr 1 do art „Seksskandal”
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.