Niezapominajki
Wielkie niebieskie oczęta
mrugają do Ciebie zaczepnie.
Nie widzisz jak proszą
choć o jedno spojrzenie.
Nie czujesz ich ciepła
nie pragniesz dotyku.
Ich zapach Cię nie porusza.
Stoisz jak głaz pośrodku tłumu.
Nie dostrzegasz tych rąk
Wyciągniętych, błagających
o jedno spojrzenie.
Nie chcą być Twoje,
lecz chcą być dla Ciebie.
Nie słyszysz ich szeptów
ich śpiewu cichego.
Nie zwracasz uwagi na
ich lekki ruch.
A one dokoła Ciebie
Rozsiane, błagają
o drgnienie serca.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.