niezastąpiona
smutno bez ciebie dzisiaj
biegam od okna do drzwi
złość puka mnie w czoło
więc proszę odpowiedz mi
jak długo mogę spać sam
z aktem małżeńskim w łóżku
gdzie jest ciało i reszta
oponki dostaję na brzuszku
księżyc co wciąż podgląda
z litości gwiazdę przysyła
nic mi z nią nie wychodzi
jest dla mnie ciut otyła
to nie jak twoje ciało
elastyczne i pachnące
spełnia oczekiwania
lubi wiosną seks na łące
autor
wojtek W
Dodano: 2017-03-24 18:34:28
Ten wiersz przeczytano 868 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Biegaj Wojtku, biegaj, nie bedzie "oponek na na
brzuchu" nie ma lekko, trzeba czekac wiernie i
cierpliwie, na powrot, swojej Pani, z certyfikatu,
malzenstwa:)
Podoba sie wiersz, z humorkiem, ale jednak wyczuwam
ten maly zadzior, pod serduchem,:)
Pozdrawiam, milego wieczoru.
świeża trawa - może się dostanie brawa?
Pozdrawiam serdecznie
Milyenko witaj a gdzie piszę o jednej nocy.
Przez jedną noc oponka nie urośnie ;)
Pozdrawiam :)
Dziękuję Jacku i Zenku 66 za odwiedziny.
Z humorkiem na łąkę.
Bardzo ładnie. Pozdrawiam Wojtku
Dziękuję marcepani i Kasiu.Miłego wieczoru.
Masz ciekawe podejście i świetny humorystyczny pogląd.
Pozdrawiam serdecznie Wojtku: )))
Dzięki oponkom nie pójdzie na dno :)
:) pozdrawiam
Dziękuję nocneszepty miłego wieczoru życzę.
Rozumiem że miś jest w łóżku ale "dokument"? Masakra
:-))
Napisałam ci wersję "Jestem" pod moim utworem.
Uśmiałam się z twojego :-)))
Serdecznie pozdrawiam
No właśnie Janeczko do czego to podobne.Myślę,że to
chwilowe.Pozdrawiam miłego wieczoru.
Dziękuję podobno od urodzenia jestem
jajcarzem.Pozdrawiam serdecznie.
:))) dobre,
z aktem małżeńskim w łóżku, tego jeszcze nie było :))
Pozdrawiam.